Zanęty na wody stojące

Temat rzeka w internecie. Każdy z nas szuka, bądź szukał idealnej receptury, która pozwoliłaby nam złowić masę ryb. Prawda jest taka, że nie ma idealnej receptury i wszystko zależy od tego jak podamy tą zanętę. Są zanęty z górnych półek, które mają w sobie wszystko to co jest potrzebne. Jedną z takich zanęt zdecydowanie jest Sensas Gros Gardons.

Sprawdza mi się ona praktycznie na każdej wodzie stojącej. Nie skłamie, jeżeli napiszę, że tą zanętę używa większość zawodników rangi GP. I nic dziwnego. Bardzo dobrze wabi ryby spokojnego żeru i bardzo dobrze pracuje na dnie. Lekko nawilżona doskonale wabi  płocie i małe krąpie. Średnio nawilżoną używam przy połowie leszczy i większych krąpi. Na 1 l zanęty dodaje ok. 4-5 l gliny bądź ziemi, zależnie od dna na łowisku. W większości łowisk na których łowię dno jest lekko muliste i mieszam glinę argile z ziemią torfową. Mieszankę doklejam bentonitem, rzadiej Liant a collerem ok. 8% w sumie w 3 stopniach sklejenia. Pierwsze dwie kule zawsze ściskam lekko by od razu zaczęły pracować na dnie. Następne kule ściskam mocniej z dodatkiem bentonitu, co 3 kule dodaje trochę bentonitu i ściskam dalej. Ma to za zadanie spowolnić rozpad na dnie dzięki czemu ryby pozostają na dłużej w łowisku, dzięki powoli obsypującym się kulom. Taka mieszanka starcza na 3-4 godziny łowienia. Oczywiście dodaje do niej robactwo ale ograniczam je, by później móc dostosować się do ryb w łowisku. Zwykle jest to garść ( ok. 100 ml ) jokersa, trochę pinki i kasterów. Cena za 1 kg paczkę waha się od 14 zł do 19 zł zależnie od sklepu.

Następną zanętą jaką używam jest Traper Gold Series.

Rodzaj wybieram zależnie od ryb, które chce wyselekcjonować. Zanęt tych używam głównie przy prywatnym łowieniu. Ryby dobrze reagują na nią. Zwykle komponuje dwie i dodaje dodatki : wanilia, epiceine, coprah melase, konopie. Na zawodach używam ich rzadko, jednak przy prywatnym łowieniu spisują się świetnie i mogę je polecić. Glina tak samo jak przy Sensas GG.

Moim zdaniem nie warto eksperymentować na zawodach z zanętami. Lepiej trzymać się jednej konkretnej i podać ją tak jak umiemy. Każda zanęta będzie inna, zależnie od producenta. Przy prywatnym łowieniu możemy eksperymentować. Najlepiej jest iść nad wodę i po prostu próbować.  Oczywiście na rynku jest wiele firm, które mają w ofercie wiele na prawdę dobrych zanęt, ja trzymam się tych i się sprawdzają na większości wód. Firmy jakie jeszcze mogę polecić to na pewno MVDE, Trabucco, Champion Feed, Niwa.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Zanęty. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *